Zakupy na aukcjach internetowych

0
15

Bez wychodzenia z domu można kupić niemal wszystko, wystarczy włączyć komputer… Tysiące ogłoszeń w jednym miejscu. Można nie tylko kupować, ale samemu wystawiać i sprzedawać to, co na przykład nie jest już nam w domu potrzebne. Mowa o internetowych stronach aukcyjnych, których z czasem przybywa coraz więcej. Do najbardziej znanych należą: w Polsce – Allegro, a na świecie – eBay.

Oszczędność czasu i pieniędzy

Aukcje internetowe są zakupami poprzez licytację, ale nie tylko, bo większość ofert sprzedaży ma również opcję „kup teraz”, dzięki której nie trzeba czekać kilka dni w niepewności, czy nasza oferta wygra. Na aukcjach internetowych można kupić niemal wszystko, od drobiazgów, poprzez gadżety elektroniczne, meble po samochody i nieruchomości, rzeczy nowe lub używane, od osób prywatnych lub od firm, które wykorzystują te strony jako jeden ze sposobów dotarcia do klienta. Internetowe strony aukcyjne dają szansę na zebranie w jednym miejscu mnóstwa rozmaitych towarów w różnych cenach, nierzadko bardzo przystępnych. Ludzie często pozbywają się rzeczy po niskich cenach, bo szybko potrzebują pieniędzy, albo nie znają ich rzeczywistej wyższej wartości lub też po prostu są im one już niepotrzebne. Często też, w odróżnieniu od normalnych sklepów czy ich internetowych wersji, można tam dostać rzeczy, których nie ma normalnie w polskich sklepach – towary przywiezione z zagranicy, wykonane przez sprzedających itp. Tego typu forma zakupów ma niewątpliwe sporo zalet – oszczędza czas i pieniądze, daje możliwość szybkiego porównania ofert (wewnętrzna wyszukiwarka). W jednym miejscu znaleźć można niemal wszystko, od nikomu niepotrzebnych drobiazgów po rzadkie okazy, np. książki, których szukało się bezskutecznie od kilku lat, a które teraz ktoś wyprzedaje z rodzinnej biblioteki.

Wydaje się, że więcej plusów ma korzystanie ze stron polskich, natomiast większą ofertę znaleźć można na stronach zagranicznych (np. eBay, Ricardo), ale korzystanie z nich łączy się zazwyczaj z większymi problemami – wyższe koszty przesyłki, czasem problem z uregulowaniem płatności lub po prostu mniejsza możliwość weryfikacji sprzedającego, jeśli pochodzi on np. z drugiej półkuli.

Ryzyko wliczone w transakcję

Na aukcjach internetowych, tak samo jak w tradycyjnych sklepach – zdarzają się wspaniali, uczciwi sprzedawcy, którzy dbając o swoje dobre imię (markę dobrego sprzedawcy) sami proponują (choć nie muszą) np. wymianę na inny lub zwrot pieniędzy za towar, z którego kupujący nie jest zadowolony. Ale bywają też osoby, którym zależy wyłącznie na zarobku lub pozbyciu się przedmiotu i tu cała transakcja nie zawsze kończy się pomyślnie dla kupującego. Zdarzają się sprzedawcy, którzy wykorzystują ten sposób zakupów do oszukiwania kupujących – wystawiają na aukcje fikcyjny towar, pobierają za niego zapłatę i… znikają. Takie sprawy powinny być od razu zgłaszane policji. Podczas tej formy zakupów bardzo wiele zależy więc od osoby, od której kupujemy dany przedmiot. Jeśli trafi się na odpowiedniego sprzedającego, zakupy nie będą mieć żadnych wad. Internetowe domy aukcyjne to miejsca, z których korzystają różni ludzie – od kolekcjonerów sztuki, biznesmenów po zwykłych oszustów, warto o tym pamiętać.

A co zrobić, by nie zostać oszukanym lub choćby zminimalizować ryzyko nieudanej transakcji?

– Należy dokładnie czytać opis aukcji, w razie wątpliwości zadawać jak najwięcej dodatkowych, szczegółowych pytań.
Komentarze – ilość pozytywnych komentarzy nie jest jeszcze gwarancją, że wszystko będzie w porządku, ale zwiększa szanse na to. W wielu przypadkach nieuczciwi sprzedawcy sami dbają o to, żeby zgromadzić jak największą liczbę komentarzy, często wystawiając je sobie samemu z innych założonych przez siebie kont, prosząc o to kolegów lub też kupując jak najtańsze przedmioty na aukcji (np. znaczki). Należy też zwrócić uwagę, kto wystawiał te pozytywne komentarze i czy wystawiały je różne osoby. Jeśli sprzedawca ma dużo pozytywnych komentarzy i jednocześnie dużo aktualnie trwających aukcji, można sądzić, że jest dobrym kontrahentem i mniej ryzykujemy możliwość oszukania. Najbezpieczniej kupować u osób, które często i dużo sprzedają, u tzw. super sprzedawców, zaufanych partnerów czy OKuser’ów.

W przypadku zakupów na większą kwotę najlepiej umawiać się na ich osobisty odbiór.
– Najbezpieczniej jest kupować np. książki i sztukę/obrazy. Mniej bezpiecznie – telefony komórkowe i wszelkie drogie gadżety lub sprzęt. Zdarzały się sytuacje, że kupujący dostawali zamiast zakupionego telefonu komórkowego za kilkaset złotych – ziemniaki, a zamiast laptopa – cegłę.
– Warto zwracać uwagę, czy zakupione towary są oryginalne.
– Za specjalną opłatą można dodatkowo zabezpieczyć transakcję, o ile sprzedający się na to zgodzi, choć jeśli ma uczciwe zamiary nie powinien się temu sprzeciwić. Na przykład na Allegro jest to możliwe za pomocą tzw. Escrow, gdzie kupujący wpłaca należność na pośrednie konto należące do Allegro. Pieniądze te wędrują do sprzedającego dopiero wtedy, gdy kupujący potwierdzi otrzymanie towaru zgodnego z opisem lub wracają do kupującego, gdy sprzedający potwierdzi, że towar do niego wrócił.
– Nie kupować nic poza aukcją, mimo tego, że sprzedający zachęci niższą ceną do „nielegalnej” transakcji.

Te wszystkie rady być może nie ustrzegą przed nieudaną transakcją, ale na pewno zmniejszą ryzyko jej dokonania. Przed rozpoczęciem sprzedaży lub kupowania trzeba koniecznie zapoznać się też z regulaminem danego serwisu. Mimo wszystko nie trzeba się zrażać do zakupów poprzez internetowe serwisy aukcyjne, wręcz przeciwnie, to miejsca, które warto odwiedzać, jeśli jest się pasjonatem zakupów, szuka nietypowych rzeczy w okazyjnych cenach. Ale ostrożności nigdy za wiele.