Słabsza płeć – silniejszy węch?

0
10

Zapach potu zawiera wiele istotnych z biologicznego punktu widzenia informacji. Co więcej, jak pokazują wyniki najnowszych badań, kobiety wykazują większą wrażliwość na woń ludzkiego ciała niż mężczyźni.

„Trudno zablokować kobiecą wrażliwość na zapach ciała. Zupełnie odwrotnie rzecz ma się w przypadku mężczyzn” – mówi Charles Wysocki, neurolog z Monell Chemical Senses Center w Filadelfii, gdzie zostało przeprowadzone badanie.

Przyjęto w nim, że kobiety są bardziej wyczulone na zapach potu ze względu na zawarte w nim dane biologiczne, które pomagają w doborze odpowiedniego partnera. Fakt, że większość kobiet lepiej wyczuwa zapachy męskie, a nie żeńskie, zdawał się potwierdzać tę tezę.

Wysocki wraz z innymi badaczami poprosili grupę kobiet i mężczyzn o pogrupowanie pod względem natężenia zapachu potu pobranego od przedstawicieli obu płci. Zauważono, że kiedy prezentowane były próbki zawierające domieszkę innej woni, mężczyźni znacznie rzadziej niż kobiety odgadywali pochodzenie zapachu w przeciwieństwie do sytuacji, w której respondenci reagowali na czysty pot.

Badanie testowało 32 zapachy mające maskować naturalną woń ciała. Mężczyźni wskazali 19 zapachów, które według nich niwelowały nieprzyjemny zapach potu; kobiety wskazały dwa takie zapachy.

„Nasz eksperyment udowodnił, że ludzki pot zawiera istotne dla kobiet informacje, co może wyjaśniać, dlaczego tak trudno zablokować kobiecą wrażliwość na odór potu” – podsumował Wysocki.

Naukowcy zbadali także reakcje ochotniczek na zapachy pochodzące od mężczyzn i porównali je z wynikami reakcji na zapachy żeńskie. Odkryto, że nawet jeśli pot kobiet pachniał równie intensywnie jak pot mężczyzn, dużo łatwiej można go było zamaskować perfumami. Około 19% testowanych perfum skutecznie zmniejszyło natężenie męskiego potu, podczas gdy w przypadku kobiet procent ten osiągnął wartość 50.

Najnowsze wyniki, prezentowane w piśmie Flavour and Fragrance Journal, łączą się z danymi prezentowanymi w grudniu 2008 roku. Poddano wówczas testom tezę, jakoby kobiety potrafiły wywnioskować z zapachu potu fakt, że mężczyzna wykazuje zainteresowanie seksualne. Naukowcy, za pomocą funkcjonalnego magnetycznego rezonansu jądrowego, odkryli, że mózg kobiety inaczej reaguje na próbki potu pochodzące od seksualnie podnieconych mężczyzn niż od tych, którzy tego podniecenia nie odczuwali.

Jak wykazały badania przeprowadzone w styczniu 2006 roku, także mężczyźni dokonują wyboru partnerek na podstawie zapachu. Wykazano wówczas, że kobieta pachnie atrakcyjniej podczas konkretnych faz cyklu miesiączkowego. Kobiecy pot zdaje się wtedy komunikować o tym, że kobieta jest płodna, co tym samym czyni ją bardziej pożądaną.