Droga Mleczna jest znacznie większa niż dotąd sądziliśmy – dorównuje galaktyce Andromedy

0
348

Astronomowie byli dotąd przekonani, że Andromeda jest znacznie większa od naszej Galaktyki. Jednak nowe badania amerykańskich i europejskich astronomów pokazują, że nie mamy się czego wstydzić – Droga Mleczna dorównuje rozmiarami naszej najbliższej sąsiadce w Grupie Lokalnej Galaktyk.

Dr Mark Reid z Harvardzko-Smithoniańskiego Centrum Astrofizyki z Cambridge przeprowadził ze swoimi kolegami badania, które polegały na wykorzystaniu systemu 10 radioteleskopów Very Long Baseline Array (VLBA) do pomiaru rozmiarów i szybkości Drogi Mlecznej.

Ze swoim przełomowym odkryciem dr Reid wystąpił podczas 213. posiedzenia Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego. Stwierdził, że jego zespołowi udało się zmierzyć pozorne przesunięcie odległych gwiazdotwórczych regionów w momentach, w których Ziemia znajdowała się w aphelium po przeciwnych stronach Słońca. Dzięki temu można było zmierzyć dzielącą nas od nich odległość, korzystając z mniejszej liczby wstępnych założeń niż dotychczas wykorzystywano. Okazało się, że Galaktyka jest o jakieś 15% większa niż sądzono – ma przynajmniej 110 tysięcy lat świetlnych średnicy.

„Nie będziemy już myśleć o Drodze Mlecznej jako o mniejszej siostrze galaktyki Andromedy”
– dr Mark Reid, Cambridge

Dzięki niewielkim przesunięciom w częstotliwości emisji radiowych, które powstawały w wyniku efektu Dopplera, badacze mogli ustalić też, z jaką szybkością Droga Mleczna obraca się wokół swojego środka. Okazało się, że jest to około 914 000 km/h. Znając tę szybkość, możliwe stało się obliczenie całkowitej ilości ciemnej materii, a co za tym idzie ustalenie całkowitej masy Galaktyki. Z badań dra Reida wynika, że Droga Mleczna jest o przynajmniej 50% bardziej masywna niż dotąd uważano.

„Te pomiary bazują na czystej triangulacji – w przeciwieństwie do poprzednich prób, w ich trakcie nie korzystaliśmy z założeń co do takich własności gwiazd jak jasność”
– dr Karl Menten, radioastronom z Instytutu Maxa Plancka w Bonn, członek zespołu dra Marka Reida

Jednak choć możemy teraz poczuć satysfakcję z bycia obywatelami większej galaktyki, to trzeba pamiętać, że większa masa oznacza większe przyciąganie grawitacyjne – a co za tym idzie, znacznie przybliża się moment zderzenia Drogi Mlecznej z innymi galaktykami, w tym z Andromedą. Do tej pory uważano, że nastąpi to za jakieś trzy miliardy lat. Nowe pomiary oznaczają, że zdarzy się to znacznie wcześniej.